środa, 7 kwietnia 2010

łysy

Żałoba. Hubi się obciął. Moja rodzona ciocia mu to popełniła! Jak to, sam teraz będę taki afroman chodził? Niefajnie, wstawcie znicze w okna.
Poza tym w szkole dzień względnie udany. Baba na hiszpańskim się mnie nie uczepiła, sukces. Dostałem 4 z wypracowania z polaka i jestem happy. Nawiedziły nas jeszcze jakiś transole, w tym jeden w różowej koszulce, białych dżinsach i biało-różowych buciczkach. I na włoskach żel. No kurwa się rzygać chce. I to to mówi, że w tamtym roku to była jego klasa i przyszli powspominać. No dramat. Ja mu daję 15 lat, max. No ale ok, niech se żyje.
Na koniec - JP.

4 komentarze: