A teraz gdzie...?
Do sklepu! Stopem rzecz jasna. A po co?
Po soczki!
Skoro lodówa pełna...
...imprezę czas zacząć!
Grillowane jabłka...
...i taniec do upadłego.
Zgagotwórczy napój na kaca. 1 cytryna, 1 część wina, 1 nic.
Pamiątkowa karta na koniec.
Zgagotwórczy napój na kaca. 1 cytryna, 1 część wina, 1 nic.
Pamiątkowa karta na koniec.
I trzeba było wracać do domu. Busem. Na bagażach. Trzęsło, ale było świetnie.
Ostatnia prosta. Jesteśmy w domu. . .
<3
OdpowiedzUsuńA to ci kamilklamut
OdpowiedzUsuńJest moja sukienka i noga
OdpowiedzUsuńlubię :D