wtorek, 24 maja 2011
najśmieszniej
Prawie 3 godziny czekania, upał, srebrne clio, nowi znajomi i wreszcie moje nazwisko wyczytane przez głos z głośnika. Potem wszystko działo się szybko i zadziwiająco dobrze. 40 minut, które trwało jak 10. I wynik - POZYTYWNY.
Ale się cieszę.
2 komentarze:
Anonimowy
24 maja 2011 17:41
Ale się cieszę. P_F :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Franek
24 maja 2011 19:00
;)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale się cieszę. P_F :)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuń