Już po klasowych mikołajkach. Dostałem to czego chciałem najbardziej - Metro 2033 Glukhovskyego. Ma błyszczącą okładkę, plan moskiewskiego metra i 590 stron. Mikołaju, kimkolwiek jesteś, bardzo Ci dziękuję.
A teraz herbata, czekolada i Dexter. Kocham lenistwo.
METROOOOOOO
OdpowiedzUsuńLOFFFF <3<3<3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń