wtorek, 22 czerwca 2010

i pić cię jak komar.

Mam za dużo czasu. Za dużo czasu by nie spać i za mało by spać. Śpię kiedy nie powinienem. Nic nie poradzę. Już za kilkanaście dni przebudzę się jakby nigdy nic o 10 by stwierdzić, że jest niemal noc i można jeszcze spać. Będę miał wreszcie czas by spać wtedy, kiedy powinienem.
W sobotę tańczyłem. Mimo ogólnej opinii, że dyskoteki w naszym liceum są nic nie warte i tandetne (po części tak jest) udałem się do klasztornego budynku mojej szkoły, by w drzwiach minąć dziewczyny na dziesięciocentymetrowych szpilkach, w różowych bluzkach 100% poliester i powiekach wynurzanych w czarnym tuszu. Kroczyłem dziarsko z przyjaciółką pod pachą. Minąłem bandę dresów w stylowych czarnych bluzach z gustownym napisem "Nafta Jedlicze" wymalowanym jakąś gotycko-huligańską czcionką. I nawet mimo tak tragicznego początku, późniejsza zabawa była przednia. Podstawa to fajni ludzie - nie-pipki i nie-dresy.
Olga pozwoliła opętać się jakiemuś ukrytemu sex-demonowi, który nieśmiało zerkał z pod stanika. Byłem w niewielkim szoku, ale tylko przez minutę. Tak, było fajnie. Mimo wszystko.
W poniedziałek jadę z przyjaciółmi "integrować się" nad Solinę. Chyba, o ile się uda, Simona spreparuje/ukradnie dowód osobisty swojej siostry, a rodzice się nie rozmyślą. Uda się, musi. Telenowela przecież musi trwać. I ta telenowela jest z jednej strony śmieszna, a z drugiej tragiczna - dla mnie. Ale jedno wiem na pewno - z naszą paczką można by nakręcić na prawdę dobry dramat komediowy. Na miarę Skinsów.
Dziękuję, dobranoc.

4 komentarze:

  1. Nafta Jedlicze - drzwi powinny się zatrzasnąć.
    N.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nafto Jedlicze Ja tak bardzo kocham CIĘ!

    OdpowiedzUsuń
  3. ej, powinieneś przeprosić nas za porównanie do Skinsów. ;<
    kam.

    OdpowiedzUsuń
  4. łoł-łał, wspomniano mnie w notce!
    ;]


    Ażem dumna z siebie jest niepomiernie...


    Pozdrawiam i ja, i mój demon.
    :P

    OdpowiedzUsuń