czwartek, 6 października 2011

iKnow

Steve Jobs nie żyje. Mimo, że nie posiadam żadnej rzeczy, która jego jest, fakt iż odszedł wydaje się smutny. iPhone, iPod czy początkowo niedoceniony iPad to jednak przedmioty, które chce się mieć, a ten gość był ich twórcą. Wstajemy i klaszczemy.
Brian May, gitarzysta Queen, z którym utożsamiają się moje włosy, chce by wokalistą zespołu-legendy została Lady Gaga. Damski Freddie miałby występować w trasie koncertowej zaplanowanej na rok następny. Nie wiem co o tym sądzić. Przerosło mnie to. Na pewno bałbym się posłuchać Bohemian Rhapsody w jej wykonaniu, by nie zniszczyć sobie wizji Queen. Gaga, get real, ur not Mercury.
Wracając do życia - w tym tygodniu gościliśmy w szkole dziewczyny z Mołdawii i Pakistanu. Okazały się taaaak miłe i sympatyczne że coś. Fauzia z Pakistanu twierdzi, że Polska to wielki park i nie lubi swojej narodowej muzyki. A my lubimy. Chcieliśmy iść z nią na piwo, ale ona nie pije piwa. Jak można nie pić piwa?

2 komentarze: