piątek, 27 kwietnia 2012

hybris

Umieram. Ząb mnie zabija. Boli, a pani w okularach i lusterkiem na wykrzywionym druciku nie wie dlaczego.
Bo nie powinien boleć.
Perspektywa leżenia w łóżku i zagryzania ketonalem nie jest jakoś szczególnie miła - matura za tydzień. A z bolącą twarzą trudno się skupić na czymkolwiek.
Wczoraj skończyła się szkoła. Dziwne uczucie. Najlepsze miejsce dotychczasowej nauki, najlepsi ludzie. Okres który zmienił bardzo wiele, mnie też. Trudno sobie wyobrazić, że nigdy już nie wstanę o 6:30 by powlec się do Hogwartu. Dziwnie.
Cieszcie się dzieci, bo liceum to dobry okres. - powiedział stary dziad i ułożył się w trumnie.

1 komentarz: